• Sprawdź IMEI online

Samoloty i smartfony, czyli czy w pierwszym nie powinno się używać drugiego

Samoloty i smartfony, czyli czy w pierwszym nie powinno się używać  drugiego

Samoloty i smartfony, czyli czy w pierwszym nie powinno się używać drugiego

Z telefonami jak jest, każdy wie - niektórzy naprawdę nie lubią się z nimi rozstawać. Autobus - telefon, samochód - telefon, rower - tak jest, są i tacy - telefon. Istnieje przekonanie, że w samolotach nie należy korzystać z tych urządzeń, istnieje jednak spory procent ludzi, którzy nic sobie z tego nie robią. Czy słusznie, czy niesłusznie, wniosek ten wysuńcie sami na podstawie tekstu.

Przez wiele lat, aż do roku 2012, uważano, że uruchomiony telefon może wydobywać dźwięki zakłócające połączenie między pilotami a kontrolerami lotu. To z kolei doprowadzić by mogło do utrudnień w locie i lądowaniu, w ekstremalnych przypadkach zaś nawet do katastrofy. W roku 2012 mówiące o tym przepisy zelżały; oficjalnie rzecz biorąc można już lecieć samolotem i korzystać z telefonu*, tabletu, iPoda czy innego rodzaju sprzętu mobilnego. Jedynym wyjątkiem są start i lądowanie samolotu - wtedy ww. urządzenia muszą być wyłączone.

Czy jest się czego bać? Sam się zdziwiłem, gdy o tym czytałem, ale wygląda na to, że nie ma. Organizacja International Air Transport Association przeanalizowała 18 milionów lotów w trakcie sześcioletniego badania. Przez ten czas IATA zidentyfikowała 75 przypadków awarii - w większości drobnych - które mogły, nie musiały ale mogły, być spowodowane falami radiowymi komórek. Istnieje też inne badanie twierdzące z kolei, że w każdym samolocie znajduje się średnio jeden uruchomiony telefon, a mimo to maszyny nie spadają na ziemię.

Wraz z rozwojem technologii przepisy te będą się prawdopodobnie rozluźniać dalej, pod warunkiem, że będzie się miało pewność, że uruchomione urządzenie mobilne nie zakłóci pracy samolotu. Na razie zdanie ogółu specjalistów można podsumować jako "nie jesteśmy stuprocentowo pewni, ale raczej możecie zabierać swoje smartfony na pokład".

*szczegóły przepisów są różne w zależności od przewoźnika. Np. British Airways zezwoliło pasażerom na korzystanie z telefonów, ale tylko
podczas długich lotów.